Panna z dobrego domu
Monika nosi nazwisko Banasiak, przejęte po mężu - on zaś, dla zmylenia policji, przyjął jej rodowe nazwisko: Zieliński. Przyszła "pani Słowikowa" urodziła się w tak zwanym "dobrym domu" - jej matka uzyskała dyplom szkoły tańca klasycznego w Bytomiu, tańczyła w zespołach Śląsk i Mazowsze, uczyła choreografii w warszawskiej Szkole Baletowej na Moliera. Z kolei ojciec Moniki wywodził się z Łodzi, z rodziny posiadającej sklep jubilerski i majątek ziemski pod Lwowem.
W rodzinie Moniki mieszają się korzenie niemieckie, włoskie, rosyjskie i żydowskie, a ona sama twierdzi, że ta mieszanka odpowiada za jej temperament. Babcia dziewczyny prowadziła na Saskiej Kępie kawiarnię "Sułtan" - kultowe miejsce lat 60. i 70., w którym spotykał się cały ówczesny światek artystyczny. Monika ukończyła jedno z najlepszych liceum w Warszawie, imienia Mickiewicza, czyli słynną "Czwórkę".