Dalsze losy Jadwigi
Porzucona przez kochanka i odrzucona przez rodzinę, Jadwiga Waszkiewiczówna wyjechała z Wilna i zaczęła pracować jako urzędniczka w jednym z miast powiatowych. Do Wilna i rodzinnego domu wróciła po wybuchu II wojny światowej:
"Chętnie ją przyjęto, bo była potrzebna do pracy w majątku, który został opuszczony przez parobka i jego żonę. Heleny nie oszczędzano. Dano jej najcięższe obowiązki. Gdy zaś bolszewicy rozpoczęli masowe wywożenie ludzi, wszyscy się ukryli, lecz Helenę pozostawiono w folwarku, by go pilnowała" - pisał Sergiusz Piasecki.
Czy przesadzał i konfabulował? Czy mścił się po latach na Miłoszu, który w młodości skrzywdził Jadwigę?