Każdy, kto używa internetu, powinien zacząć się bać
I ty możesz zostać "chytrą babą z Radomia"
Każdy, kto używa internetu, powinien zacząć się bać
Tytuł tej galerii nie jest przesadzony ani tym bardziej żartobliwy - dosłownie KAŻDY internauta powinien zacząć się bać. Co więcej - każdy, kto korzysta z internetu, może zostać upokorzony i wyśmiany, trafić na setki memów, stać się kolejną "chytrą babą z Radomia". Możemy się łudzić, że zagrożenia związane z internetem nas nie dotyczą, ale to nieprawda.
Internet jest ważną częścią naszego życia, obojętne czy tego chcemy czy nie. Obojętne, czy jesteśmy nastolatkami, czy starszymi paniami. Obojętne, czy przebywamy na imprezie pod gołym niebem, czy próbujemy zabawić się w modnym klubie. Dlatego warto o nim rozmawiać. I dlatego rację ma Wojciech Orliński , dowodzący w swojej najnowszej książce, że "czas się bać" . Internetu i o internet.
Czy można dzisiaj w ogóle zrezygnować z internetu? Czy można nie korzystać z Facebooka? Czy można usprawiedliwić piractwo? Czy Wikipedia jest naprawdę niezależna? Czy cyfrowe korporacje niszczą nam życie? Dlaczego zrezygnowaliśmy z prawa do prywatności? W jaki sposób pogrążyliśmy się w tym szaleństwie i czy można to jeszcze naprawić? Na te i na wiele innych pytań odpowiada na kolejnych stronach Tomasz Pstrągowski (WP.PL) w tekście o książce "Internet. Czas się bać" Wojciecha Orlińskiego (Wyd. Agora).