Czterech mężczyzn, pięć minut, jeden statek
Wtargnięcie na statek i zajęcie mostka zajęło Somalijczykom około pięciu minut. Była godzina 7:35 rano - od tej pory rozpoczęła się dramatyczna walka: na argumenty, siłę woli i spryt. Richard Philips został schwytany wraz z dwoma oficerami, jednak cała załoga miała szansę ukryć się w zakamarkach statku, a następnie przejąć nad nim kontrolę i uniemożliwić piratom sterowania kontenerowcem.
W wyniku długich negocjacji i skutecznego przekazywania informacji reszcie załogi, doszło do sytuacji, w której miała nastąpić wymiana: kapitan załogi w zamian za szefa piratów. Wymiana przebiegała sprawnie, ale Philips przyznaje, że przez nagromadzony stres i chęć szybkiego pozbycia się atakujących, popełnił kilka błędów.