Trwa ładowanie...

"Kajtek i Koko w kosmosie 5. Obce świadomości": Planeta pełna niespodzianek [RECENZJA]

W "Obcych świadomościach" po raz kolejny możemy dać się uwieść niezwykłej wyobraźni Janusza Christy, a w przedstawionych tutaj przygodach Kajtka i Koka odnaleźć ten sam błyskotliwy humor, za który pokochaliśmy komiksy z Kajkiem i Kokoszem.

"Kajtek i Koko w kosmosie 5. Obce świadomości": Planeta pełna niespodzianek [RECENZJA]Źródło: Materiały prasowe
drb17w0
drb17w0

W poprzednim albumie rozstaliśmy się z bohaterami w trudnym dla nich momencie, gdyż zostali oni wciągnięci w konflikt między Łąkalami i Burblami, a Kajtek musiał znaleźć sposób na wyswobodzenie Koka z rąk tych ostatnich. Zanim dojdzie do decydującego starcia między zwaśnionymi plemionami możemy obserwować, jak Kajtek poradzi sobie z próbą wyznaczoną przez miejscowego mędrca, a także stawi czoła okrutnemu olbrzymowi Szarwarowi. Z kolei niespodzianki przygotowane przez Łąkali dla Burbli jako żywo przypominają te, które czekały na Zbójcerzy w „Dniu Śmiechały”…

W końcu parze głównych bohaterów udaje się jednak wyruszyć na poszukiwania ich rakiety, ale droga okazuje się znacznie dłuższa, niż mogli się spodziewać. Nie dość bowiem, że w czasie wędrówki zwyczajnie zabłądzili i trafili do zupełnie nieznanej sobie okolicy, to jeszcze czekają ich spotkania z kolejnymi, znacznie się od siebie różniącymi, lokalnymi społecznościami.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Najpierw Kajtek i Koko trafiają do miasta, które zostało opanowane przez tajemnicze „cienie”. Oczywiście kosmonauci nie wierzą w duchy, ale wyjaśnienie tej zagadki będzie nie tylko dość zaskakujące, ale będzie się też wiązało z koniecznością zmierzenia się z jeszcze jednym trudnym przeciwnikiem.

drb17w0

Zresztą nie będzie to ostatnie wyzwanie, przed którym staną tutaj Kajtek i Koko. Otóż równie ciężka przeprawa czeka ich w sąsiedniej krainie, gdzie władzę sprawuje Apodyktus. Zanim jednak bohaterowie trafią przed oblicze tego tyrana, najpierw muszą pokonać jego podstępnego namiestnika. I mogłoby być z nimi naprawdę krucho, gdyby nie zalety ich kosmicznych skafandrów i wsparcie robota, który odszukał kosmonautów na polecenie centralnego mózgu elektronowego.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Nie ulega więc wątpliwości, że „Obce świadomości” to prawdziwy festiwal zabawnych pomysłów, a dynamicznie tocząca się akcja dostarcza nam wielu emocji oraz niezliczonych okazji do śmiechu. Szkoda tylko, że znowu rozstajemy się z Kajtkiem i Kokiem w sytuacji, kiedy nie został zakończony dany epizod, którego dalszy ciąg będzie przedstawiony we „Dworze Apodyktusa”. Pozostaje nam mieć nadzieje, że na ten album nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

Ocena – 9/10

drb17w0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drb17w0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj