Zapatrzeni w Zachód
Dzisiejszy Stambuł jest ośrodkiem o randze globalnej, organizmem miejskim ludniejszym niż Grecja, Austria czy Szwecja. Jego kariera rozpoczęła się od rozbratu z Konstantynopolem. Nowe miasto było dziełem zarówno emigrantów, imigrantów pierwszego pokolenia, republikańskich stambułczyków, jak i ostatniego pokolenia imperialnych konstantynopolitańczyków. Przyjmowali oni zachodnie ideały, a miasto z każdym miesiącem stawało się coraz śmielszym, świadomym projektem westernizacyjnym.
Czerpało z zachodu właściwie wszystko, co się dało. Wartościowanie poszczególnych elementów nie było istotne. Optymizm i skrajne idee, prawa człowieka i państwo samowładne, pragnienie ucieczki od przeszłości i dążenie do jej wymazania - to wszystko trafiało do bliskowschodniej stolicy.