Jedna partia, jeden wódz
Republika miała swój tekst kanoniczny, według którego interpretowano wszelkie dzieje upadku imperium i narodzin nowego państwa. Kodeks, jak wiele podobnych tekstów, z prawdą niemający wiele wspólnego. W 1934 roku w życie weszła uchwała o obowiązku przyjęcia nazwiska. Mustafa Kemal stał się Ataturkiem, ojcem Turcji, wyzwolicielem kraju, pierwszym prezydentem, wizjonerskim modernizatorem i nowoczesnym obywatelem. Na wszelki wypadek ów dobrotliwy ojciec zniszczył polityczną opozycję, głęboko wierząc, że etatyzm może zaspokajać prawdziwe interesy narodu.
Scenę polityczną opuścił w szczytowym momencie popularności. Trawiony chorobami, zapadł w śpiączkę i zmarł w listopadzie 1938 roku. Turcja pogrążyła się w rozpaczy, a nowym prezydentem został Ismet Inonu - raczej menadżer i strateg niż charyzmatyczny wódz. W tamtym czasie kraj potrzebował strategów lawirujących pomiędzy sojuszami, z czym Inonu radził sobie doskonale.