Jak zostałem żigolakiem
Forma wydania | Książka |
Rok wydania | 2020 |
Autorzy | |
Kategoria | |
Wydawnictwo |
Amelia – bohaterka rozdziałów 4, 9 i 12: OK, no... powiem ci, że podobała mi się... Wstęp bardzo fajny... stosunki z kobietami też... detaliczne, ale z klasą, bez niesmaków i większej wulgarności... Czyta się lekko, trochę ironiczna, sympatyczna momentami książka... Uśmiałam się, zawstydziłam, czytając ją, więc odczucia same pozytywne... Szczerze!
Joanna – bohaterka rozdziału 1: Dla mnie bomba, szybko wciąga... Gdy czytałam zdanie po zdaniu, aż mi serducho waliło, po prostu czad!
Karolina – bohaterka rozdziału 3: Na początku byłam zła, że opisałeś mnie tak szczegółowo, a zwłaszcza moje wymiotowanie... ale w sumie miło mi się to czytało i muszę przyznać, że momentami się nawet podjarałam i miałam ochotę... Fajna książka na wakacje albo spokojne wieczory.
Dorota – przyjaciółka autora: Ta książka to debiut polskiego autora. Apetyt na przeczytanie jej może zaostrzyć informacja, że bazą opisywanych zdarzeń są ponoć prawdziwe przeżycia pisarza. Jeśli ktoś by zapytał, czy ta książka to must read, to odpowiedziałabym, że nie. Natomiast na pewno znajduje się na wyższej półce, jeśli chodzi o literaturę tego gatunku. Jest strzałem w dziesiątkę. Serdecznie polecam!
Numer ISBN | 978-83-8159-352-6 |
Wymiary | 145x205 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 100 |
Język | polski |
Podziel się opinią
Komentarze