Klątwa ładności
W części zatytułowej "Poradnik złego projektanta", autor bierze na warsztat jeden z mitów dotyczących uprawianej przez siebie dziedziny. Chodzi o przekonanie, że design ma być przede wszystkim ładny. Dobre jest bowiem to, co dobrze wygląda. Wicha przypomina podjęta przez firmę PESA decyzję o zatrudnieniu studentów ASP. Mieli oni pomóc w zaprojektowaniu nowych wagonów tramwajowych. Przytacza wypowiedź wicepremiera, który pochwalił ten pomysł, gdyż dzięki temu powstaną wagony "ładniejsze od włoskich". Autor komentuje to następująco: "Niestety, kluczowe słowo brzmi <> (...) Fachowcy z ASP mają zadbać o to, żeby tramwaj ładnie wyglądał. Były premier nie oczekuje, że wymyślą lepszą formę. Upchną więcej pasażerów. Wygodniej ich rozsadzą. Bezpieczniej przewiozą (...) Niech zrobią, żeby tramwaje były ładniejsze od włoskich (...) Najlepiej dodać wzory z parzenic i pantograf w kształcie kaszubskiej lelujki, a świat runie na kolana". Wicha nazywa to "klątwą ładności".