Wyłączny przedstawiciel
Knight porzucił biuro rachunkowe i zajął się wyłącznie sprzedażą sportowych butów, początkowo wprost z bagażnika swojego samochodu. Jego strategia polegała na pojawianiu się w miejscach, gdzie trenowali lekkoatleci - i odniosła sukces. Japończycy podpisali z Knightem umowę na nowe zamówienie, tym razem za kwotę trzech i pół tysiąca dolarów. Udało mu się też otworzyć sklep i zaangażować do współpracy kolegę ze studiów, który zajmował się dotąd sprzedażą butów firmy Adidas.
Tymczasem Bowerman został trenerem pomocniczym reprezentacji USA na tokijskich igrzyskach w 1964 roku. Przyjazne stosunki z Japończykami w ich ojczyźnie rozluźniały się jednak w miarę rosnącej odległości - kolejne przedłużenie kontraktu wymagało od Knighta następnej podróży do Azji. Po obietnicy sprzedaży butów również i na wschodzie Stanów, przedstawiciel Onitsuka od spraw eksportu, pan Kitami, podpisał z nim umowę na trzy lata.