O książce
"Surogatka. Jak moja mama urodziła mi syna" to przejmująca historia Sary Connell i jej męża Billa, którzy przez siedem lat starali się o dziecko. W tym czasie przeszli dwuletnie leczenie akupunkturą i siedem cykli sztucznego zapłodnienia z towarzyszącymi im trzema setkami zastrzyków, stracili dwoje bliźniąt w piątym miesiącu ciąży i przeżyli jedno wczesne poronienie.
Kiedy już niemal porzucili nadzieję na dziecko, z pomocą przyszła im mama Sary. Sześćdziesięcioletnia Kristine Casey została matką zastępczą i w 2011 roku urodziła małego Finneana. Autorka relacjonuje w książce swoją długą i wyboistą drogę do macierzyństwa w bardzo intymny, szczery, ale pogodny sposób. Szczegółowo opisuje różne kuracje stosowane w leczeniu niepłodności oraz opowiada o wyjątkowej i silnej więzi, która wytworzyła się między nią a jej mamą.
Opowieść, która dowodzi, że wszystko jest możliwe, gdy ludzi łączy bezwarunkowa miłość.
Tekst: Kama Margielska dla WP.PL / Oprac. GW, WP.PL.