Chuck Barris morduje dla CIA
Każdy z nas marzył kiedyś, by być tajnym agentem w stylu Jamesa Bonda. Jeździć po świecie, walczyć z komunistami i podrywać piękne agentki. Cóż, Chuck Barris marzył o tym tak mocno, że sfabrykował (czy na pewno?) opowieść o sobie jako agencie.
Barris jest znany w USA jako prowadzący ich wersji "Idola" ("The Gong Show") i "Randki w ciemno" ("The Dating Game"). Jego wielka kariera rozpoczęła się w latach 60. i przez ponad dwie dekady uznawany był za jednego z najpopularniejszych gwiazdorów w Ameryce. Łatwo więc sobie wyobrazić zdziwienie telewidzów, gdy w 1984 roku Barris opublikował autobiografię, w której twierdził, że był agentem CIA.
Zdaniem Barrisa jego praca w telewizji była doskonałą przykrywką do działalności wywiadowczej. Jako prowadzący "Randki w ciemno" często wyjeżdżał ze zwycięzcami swojego programu do Europy. Dawało mu to doskonałą okazję do szybkich misji wywiadowczych. Zdaniem Barrisa z jego rąk zginęły 33 osoby - agenci komunistycznego wywiadu.