Komunistyczna prohibicja
"Jeśli nie wyplenimy alkoholizmu, to przepijemy i socjalizm, i rewolucję październikową" - ostrzegał Lew Trocki po przejęciu władzy przez bolszewików w 1917 roku. Rewolucja październikowa w swoim założeniu zmienić miała w państwie rosyjskim wszystko - również uzależnienie obywateli od alkoholu. W tym celu prowadzono kampanie propagandowe o pożyteczności abstynencji i konieczności stworzenia nowej siły roboczej - wolnej od dawnych, zgubnych przyzwyczajeń.
Jednakże ten oręż w walce z systemem kapitalistycznym nie sprawdził się ani trochę. Lata wyniszczającej kraj wojny domowej, głód i epidemie doprowadziły do śmierci milionów ludzi - głównie na wsiach, gdzie alkohol był najczęściej środkiem wymiany i źródłem utrzymania. Nadwyżki zboża, które pozwolono zachować chłopom, przerabiali oni na samogon i przepijali. Poszukujący alkoholu obywatele sięgali po jego trujące namiastki, miedzy innymi: farby drukarskie, wody kolońskie i mieszanki paliw. Nie dziwi zatem fakt, że następca Lenina, Józef Stalin, powrócił do dawnej, alkoholowej tradycji.