Ofiary, polski cmentarz, śmierć Andersa
"Korpus Polski zdobycie wzgórz górujących nad Cassino okupił wysokim kosztem, także wśród dowództwa. Zabici lub ranni zostali 2 z 3 dowódców brygad oraz 4 z 9 dowódców batalionów. W sumie ofiarami zostało 281 oficerów i 3503 żołnierzy innych stopni" - pisze Caddick-Adams i przywołuje wspomnienia Władka Rubnikowicza: "Oczywiście byliśmy zachwyceni, iż zdobyliśmy Monte Cassino. Kiedy je zdobyliśmy, wszyscy czuliśmy, że pokazaliśmy każdemu, do czego jesteśmy zdolni".
"Od momentu zbombardowania 15 lutego informacje dotyczące bitwy o opactwo były czołowymi wiadomościami na całym świecie - tak oto przedłużające się walki stały się symbolem militarnego męstwa po obydwu stronach. [...] Polacy pogrzebali swoich zmarłych między klasztorem i wzgórzem 593, dwoma celami, o które najzacieklej walczyli. W wejściu na cmentarz, którego budowę ukończono oficjalnie 1 września 1945 roku, w szóstą rocznicę ataku na Polskę w 1939 roku, ustawiono po obydwu stronach dwa polskie orły. [...]
Na froncie cmentarza do zmarłych wojowników dołączył w 1970 roku generał Władysław Anders, który po długotrwałym wygnaniu w Londynie wyraził życzenie, iż po śmierci pragnie być pochowany razem ze swoimi żołnierzami w Cassino".