Sympatia po stronie terrorystów
Co ciekawe, zdaniem Rafała Śliwiaka, recenzenta WP, sympatia czytelnika "IV Rzeczpospolitej" Grzegorza Mathei (na zdj.) szybko przenosi się na zamachowców: "Co prawda z bronią w ręku dokonują przewrotu, ale ich intencje, w przeciwieństwie do intencji polityków, są szlachetne.
Oni sami są przekonani, że spragnieni dobrze zarządzanego państwa obywatele, wybaczą im te kilka koniecznych ofiar i poprą ich siłą wprowadzoną konstytucję w referendum. Niestety, oni także są tylko ludźmi, albo lepiej byłoby rzecz: tylko Polakami. A więc jak każdy przedstawiciel naszego narodu skazani są na kłótnie między sobą, wzajemne podważanie kompetencji, ideową niestałość i warcholstwo".