Coraz więcej Polaków odwiedza Gruzję
Anna Dziewit-Meller: Nas najbardziej cieszy to, że ludzie pod wpływem tej książki rzeczywiście jeżdżą do Gruzji. Mamy bardzo dużo spotkań autorskich całej Polsce, właśnie teraz ruszamy z Krakowa do Krosna, Jasła i Rzeszowa. Takich spotkań od maja odbyło się już grubo ponad 40. Ludzie przychodzą na te spotkania i mówią nam, że pojechali, że byli, że widzieli, że mają podobne doświadczenia. Dla autora takiej książki jest to chyba największy komplement.
Grzegorz Wysocki: Czyli coraz więcej Polaków, także, a może przede wszystkim dzięki Wam, odwiedza Gruzję?
Marcin Meller: Nie przede wszystkim, bo już wcześniej, z roku na rok jeżdżąc do Gruzji, widzieliśmy coraz więcej Polaków. To nadal były bardzo małe liczby. W 2009 roku latem przyjechało do Gruzji ok. 2500 Polaków, w tym roku blisko 9 tysięcy, to jest nic! Jednak na pewno się tą książką przyczyniliśmy do wzrostu liczby odwiedzin.