Gotuj z Masą, czyli kim właściwie jest najsłynniejszy polski świadek koronny
Świadek na topie
Znamy go z okładek bestsellerowych książek i licznych wywiadów telewizyjnych. Zasłonięta twarz, zniekształcony głos i potężna sylwetka sprzyjają tworzącej się wokół niego legendzie. Jarosław Sokołowski, "Masa" to prawdopodobnie najważniejszy, a z całą pewnością najbardziej popularny świadek koronny w Polsce. Większość tego, co o nim wiemy, opowiedział on sam, toteż musimy wierzyć mu na słowo. I tak też się dzieje - znani dziennikarze chętnie powołują się na jego wypowiedzi, a czytelnicy z wypiekami na twarzy pochłaniają rewelacje o polskiej mafii, o której tak chętnie opowiada.
Znamy go z okładek bestsellerowych książek i licznych wywiadów telewizyjnych. Zasłonięta twarz, zniekształcony głos i potężna sylwetka sprzyjają tworzącej się wokół niego legendzie. Jarosław Sokołowski, "Masa", to prawdopodobnie najważniejszy, a z całą pewnością najbardziej popularny świadek koronny w Polsce. Większość tego, co o nim wiemy, opowiedział on sam, toteż musimy wierzyć mu na słowo. I tak też się dzieje - znani dziennikarze chętnie powołują się na jego wypowiedzi, a czytelnicy z wypiekami na twarzy pochłaniają rewelacje o polskiej mafii, o której tak chętnie opowiada.
Jednak są osoby, które uważają portret mafiosa za fałszywy. Swoimi wątpliwościami postanowił podzielić się w swojej najnowszej książce czołowy dziennikarz śledczy, Piotr Pytlakowski. "Mój agent Masa" to zapis jego rozmowy z Piotrem Wróblem, policjantem, którego informatorem był właśnie Sokołowski. Jednak za kratki trafił Wróbel, a Masa, sowicie wynagradzany przez państwo polskie, mógł swobodnie brylować w mediach.
Na kolejnych stronach naszej galerii przedstawiamy fragmenty książki, która wraz ze swoją premierą burzy wiele mitów narosłych wokół polskiej mafii, a jednocześnie ujawnia ciekawe fakty dotyczące polskiej policji rozpracowującej grupy przestępcze.