Radio, które rządzi Polską
Vaucher przybyła do Polski w momencie, gdy wciąż żywe były spory wokół katastrofy smoleńskiej. Dlatego nic dziwnego, że w dzienniku co i rusz do niej nawiązuje. Po raz pierwszy napomina o Smoleńsku przy okazji przygotowań do obchodów Święta Niepodległości. Pod rysunkiem przedstawiającym Pałac Prezydencki zwraca uwagę, iż zebrani ludzie śpiewają pieśni patriotyczne i upamiętniają Lecha Kaczyńskiego. Ale pisane przez Szwajcarkę "Polskie pigułki" przedstawiają uproszczoną wersję panujących w naszym kraju stosunków społecznych. Świadczy o tym już chociażby fakt, że rozdział poświęcony Tadeuszowi Rydzykowi został zatytułowany "Jak można być (aż takim) nacjonalistą?". Czytamy w nim, że Radio Maryja jest "wyjątkowo konserwatywne i skrajnie nacjonalistyczne." Ale: "ma podobno mnóstwo słuchaczy, co daje mu wielką siłę polityczną."
Artystka zwraca uwagę, iż procentowo Rydzyk ma niewielki poparcie w polskim społeczeństwie. Cytuje jednak gazetę "Le Point", w której wyczytała, iż "przy niskiej frekwencji ta bardzo zdyscyplinowana grupa wyborców nabiera większego znaczenia, niż mogą przewidzieć sondaże".