''Skarb generała''
Moja praca nad wyjaśnieniem zagadki "Szczeliny Jeleniogórskiej" była pasjonującym dziennikarskim śledztwem. Inspirację zaczerpnąłem z książki mojego przyjaciela Bartosza Rdułtowskiego o wydarzeniu w Emilcinie pt. "Tajne operacje PRL i UFO" . Książka ta zafascynowała mnie sposobem narracji i metodami dochodzenia do ustaleń. Na potrzeby mojej książki, której nadałem tytuł "Skarb generała" , przyjąłem podobną formę literacką. Było to najlepsze rozwiązanie, ponieważ rozpoczynając pracę nad książką zupełnie nie wiedziałem... jakie będzie jej zakończenie. Było to podobne do pracy policjanta, który rozwiązuje skomplikowaną, kryminalną zagadkę.
Rozpracowywałem kolejne wątki, usuwając znaki zapytania przy nurtujących mnie pytaniach. Przypominało to układanie gigantycznej układanki z puzzli i było jednocześnie fantastyczną przygodą. Niecodziennie spotyka się agentów dawnych służb, intrygujących dziennikarzy czy dostaje anonimy w prowadzonej przez siebie sprawie. Wiele razy denerwowałem się, bo byłem w kropce - kolejny trop wydawał mi się nie do rozwiązania lub też błądziłem jak dziecko we mgle. Jednak bardzo szybko z owej układanki zaczął wyłaniać się szokujący obraz. Zagadka "Szczeliny Jeleniogórskiej" miała swoje drugie dno...
Krzysztof Krzyżanowski