Pierwsza próba, odrzucenie, nowy plan
Talty pisze, że nie jest do końca jasne, jak Pujol wpadł na pomysł planu, który później stał się jedną z największych operacji z udziałem podwójnych agentów w historii całej wojny. W którymś momencie Pujol zdecydował po prostu, że musi działać. "Musiałem coś zrobić, coś praktycznego i przyłożyć się do dobra ludzkości" - powiedział. Zdecydował więc, że użyje swojej niezrównanej i nieposkromionej wyobraźni, by pokonać Trzecią Rzeszę.
I tak, w styczniu 1941 roku Juan Pujol wszedł do brytyjskiej ambasady w Madrycie i zaoferował swoje usługi. "Pańskie usługi w jakiej dokładnie dziedzinie?" - usłyszał. Pujol nie mógł lub nie chciał wytłumaczyć, sam zresztą nie do końca wiedział, na czym polega jego plan. Powtórzył więc swoją prośbę, kazano mu napisać, co dokładnie chce zrobić dla Anglii, a następnie pokazano mu drzwi.
Pujol był załamany, ale po odrzuceniu uparł się, by zaoferować Brytyjczykom swoje usługi jako podwójny agent. Uznał, że musi najpierw zostać niemieckim szpiegiem, zebrać trochę cennych informacji, a następnie przekazać je brytyjskiej ambasadzie.