14 Żydów i niemiecki dezerter
W 1943 roku w chwili likwidacji getta Niemcy rozstrzeliwują 3 tysiące Żydów. Kolejne 3 tysiące trafia do obozu zagłady w Bełżcu. Z 6 tysięcy Sokalskich Żydów z getta uciekło około 30 osób. Połowa z nich ukrywa się na terenie gospodarstwa Hamalajowej. Na tym samym gospodarstwie stacjonuje niemiecki oddział żołnierzy, a na strychu ukrywa się Vilheim - młody niemiecki żołnierz, którego Hamalajowa poznała przez komendanta stacjonującego w Sokalu. Chłopak dostał wezwanie aby iść z armią na Wschód. We łzach błagał Franciszkę o to by go ukryła.
Aby zachować pozory normalności i nie zwracać uwagi na częste wizyty w chlewiku, Hamalajowa kupuje świnie i kury. Zwierzęta roznoszą ludzkie odchody a ich obecność tłumaczy częste wizyty gospodyni z kubłami z jedzeniem. Niemcy niczego nie zauważają.
Niestety Damian syn Franciszki zostaje zastrzelony przez niemieckich żołnierzy. Wiadomość przekazał im partyzant. "Bardzo mi przykro. Pani syn został dzisiaj zabity. Jego ciężarówka wpadła w zasadzkę. Ryzykuję przychodząc tutaj, ale pomyślałem, że powinna pani wiedzieć, że Damian był bohaterem". Dostarczał jedzenie Żydom ukrywającym się w lesie. Obie kobiety są zrozpaczone. Helenę pociesza jej ukochany Kazimierz, który choć wówczas mieszkał już w Niemczech na wieść o śmierci Damiana wraca do Sokala.