Typowa klasa średnia
Przypomnijmy więc dla porządku, że Ernest Miller (imiona po dziadku ze strony matki i jego bracie) Hemingway przyszedł na świat w ostatnim roku XIX stulecia, w wielodzietnej rodzinie, typowej dla ówczesnej zamożniejszej klasy średniej. Jego ojciec był lekarzem, a po godzinach - jak tylu ojców rodzin ze Środkowego Zachodu - zapalonym myśliwym i wędkarzem, matka zaś porzuciła dla zamążpójścia karierę obiecującej śpiewaczki, by później jedynie w wolnych chwilach udzielać sąsiedzkiej dzieciarni lekcji śpiewu i muzyki. Konserwatywne wychowanie, jakie odebrał, kładło ogromny nacisk na przygotowanie dzieci do ich przyszłych, tradycyjnie rozumianych, ról życiowych: chłopiec miał być silny, sprawny fizycznie, zdolny zapewnić swojej późniejszej rodzinie źródło utrzymania w najsurowszych nawet warunkach.
Toteż mały Ernest już jako kilkulatek wyjeżdżał z ojcem na połowy i polowania, niejednokrotnie śpiąc pod gołym niebem (czego echem jest seria opowiadań o Nicku Adamsie). W wieku szkolnym uprawiał kilka różnych dyscyplin sportu, w tym boks. Jego zacięcie do pióra ujawniło się w latach licealnych; zapowiadał się wówczas na zdolnego dziennikarza i w tym też kierunku próbował pokierować swoją karierą, zatrudniając się (wbrew nadziejom rodziców, którzy oczekiwali od niego podjęcia studiów) jako reporter stażysta w redakcji "Kansas City Star". Bieg jego losów zmieniło jednak wkroczenie Stanów Zjednoczonych na arenę I wojny światowej.