Trwa ładowanie...
recenzja
23 kwietnia 2014, 16:19

Dziewczyna i gołębie

Dziewczyna i gołębieŹródło: "__wlasne
d4e1kf8
d4e1kf8

Na Placu Diamentowym w Barcelonie nikt nie nosi diamentów. Dziś nosi się tam dżinsy i bawełniane koszulki, parkuje furgonetki. Na placu stoi posąg kobiety – nagiej, niezbyt ładnej, wychudzonej. Postać przenika przez ostrokrawędziastą płytę jakby z bólem wnikała w przyszłość. Poprzedzają ją spiżowe gołębie. To Natalia – Colometa, bohaterka książki. Turyści pewnie nieczęsto ją odwiedzają. W Barcelonie jest tyle efektowniejszych miejsc… O Barcelonie napisano tyle bardziej mitotwórczych powieści…

Mercè Rodoreda pisze w przedmowie, że planowała powieść w kafkowskim klimacie, z gołębiami „dławiącymi główną bohaterkę, od samego początku, aż do końca”. Najlepsze powieści rządzą się jednak własnymi prawami i dryfują w sobie tylko znanych kierunkach. Tak stało się i z Diamentowym Placem, na którym to placu, na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku, młodziutka ekspedientka ze sklepu ze słodyczami zostaje porwana do tańca przez chłopaka, który nada jej nowe imię: Colometa - Gołąbka i zmieni całe życie, dodając mu intensywności i żaru.

Główna bohaterka przez następnych kilkanaście lat żyć będzie w kwadracie kilku ulic jako żona i matka, jako opiekunka setek gołębi, które miały, według jej męża, przynieść im dostatek, jako heroiczna bohaterka wojenna w codziennej walce o kawałek chleba dla dzieci. Romantyczna miłość szybko zamieni się w prozę życia, ale ta proza, choć uboga i skromna, oglądana oczami Colomety ma w sobie wiele poezji i piękna. Każdy przedmiot niesie w sobie opowieść, a ciche, kameralne życie w dzielnicy Gràcia i w niewielkim gronie znajomych okazuje się nadspodziewanie pełne i tętniące od emocji. Colometa – Natalia zdradza tu pewne powinowactwo z dziewczętami z Nowolipek, albo może Mercè Rodoreda – z Polą Gojawiczyńską .

Wznowiona po ponad czterdziestu latach, w przekładzie Zofii Chądzyńskiej, ta książka wpisuje się w najlepsze tradycje „powieści kobiecej” i pięknie opowiedzianych historii.

d4e1kf8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e1kf8

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj