Wielka ucieczka
Wcześniej, w Budapeszcie, Shin zmylił czujność opiekunów i umówił się na spotkanie ze swoim japońskim przyjacielem. Przekazał wówczas kasetę z nagraną rozmową z Kimem. Pierwszy krok ku wolności został uczyniony. Kolejny miał miejsce w 1986 roku, kiedy Shin i Choi opuścili swą willę, by, oficjalnie, wziąć udział w Berlińskim Festiwalu Filmowym.
Udali się potem do Wiednia. Towarzyszyło im zaledwie trzech - a nie, jak zwykle, czternastu - ochroniarzy. Zameldowani zostali w hotelu Intercontinental. Umówili się z japońskim dziennikarzem, co okazało się jedynie przykrywką do planu ucieczki. Zmylili ochroniarzy, wsiedli do taksówki i kazali wieźć się do amerykańskiej ambasady. Po krótkim pościgu, znaleźli się pod drzwiami placówki dyplomatycznej. Kiedy Choi usłyszała: "Witajcie na Zachodzie", wybuchła płaczem.