Dlaczego stracono tylko Slovika?
Sprawę śmierci Slovika odkrył w 1948 roku dziennikarz i pisarz William Bradford Huie, ale była to kwestia na tyle drażliwa, że postanowił ukryć tożsamość ofiary, opisując go w magazynie "Liberty" jako "dwudziestopięcioletniego białego Amerykanina - nazwijmy go Lewis Simpson - wcielonego do 28. Dywizji".
"W artykule tym Huie zadał fundamentalne pytanie, dlaczego stracony został tylko jeden spośród tysięcy dezerterów. Sprawa ta stawiała również pod znakiem zapytania gotowość Amerykanów do walki. Huie, który podczas wojny służył w amerykańskiej marynarce wojennej, odnotował, że psychiatrzy uznali 1 750 tysięcy ludzi, czyli jednego na ośmiu przebadanych, za niezdolnych do służby wojskowej "z powodów innych niż fizyczne".
"W czasie II wojny światowej około 38 tysięcy oficerów i żołnierzy - spośród których oficerowie stanowili blisko 10 procent - postawiono przed sądem za próbę uniknięcia szczególnie ryzykownych zadań za pomocą niegodnych sposobów" - pisał Huie.