Sto lat niczego nas nie nauczyło
"Kwame Kilpatrick nie był pierwszym politykiem w Detroit, który doił to miasto, jak się tylko dało. Ten proceder trwał już od stu lat. I nie chodziło tylko o polityków. Chodziło także o szefów związków zawodowych, przedsiębiorców, przemysłowców, recepcjonistów oraz innych członków rodziny i znajomych królika. Każdy dostawał swój kawałek tortu i wszystko było w porządku, dopóki Detroit spało na pieniądzach. Mieliśmy wtedy wystarczająco dużo czeków, by zasłonić nimi szczelnie wszystkie nasze problemy. Ale teraz już ich nie mamy."
LeDuff określa politykę w Detroit jako "pokręconą". Idealnym przykładem karykatury władzy stała się dla niego Monica Conyers, wyjątkowo porywcza radna miejska.Jako młoda dziewczyna przy kości oczarowała starszawego szacownego kongresmena, dzięki czemu do miejscowej polityki weszła z przytupem pod znanym nazwiskiem. Sama mogła się poszczycić czterokrotnym oblaniem egzaminów adwokackich.