Walka z rakiem
W jednym z rozdziałów Al Bano opisuje także swoją walkę z rakiem prostaty: "Także w wypadku tej choroby wiara była mi wielką pomocą i pocieszeniem. [...] Oczywiście gdy dotknęła mnie tragedia z Ylenią, reagowałem inaczej. Które dziecko jednak przynajmniej raz w życiu nie zbuntowało się przeciwko ojcu?".
"Jeśli otrzymało się dar wiary, istnieje niezachwiana pewność, że Bóg towarzyszy ci w trudnościach życia" - wyznaje w innym miejscu artysta - "Cokolwiek się wydarzy, nawet najbardziej dramatycznego, wiesz, że musisz się liczyć z wyższą rzeczywistością, z wolą Bożą".