Przełomowy rok 1980
Rok 1980 był przełomowy nie tylko dla Polski, ale i dla chłopaka z Kołczygłów, dla którego wcześniej liczył się głównie Wyścig Pokoju. Bo przecież kolarze zimą szykowali formę nie na cały sezon, tylko na to, co miało się wydarzyć w maju ma trasie Warszawa- Berlin-Praga. Jednak tego roku Igrzyska XXII Olimpiady miały rozegrać się w Moskwie, a nagrodą za medal była możliwość wyjazdu do zachodniego klubu. W tamtym okresie do świata zawodowców przyjmowano maksymalnie siedmiu kolarzy, którzy natychmiast stawali się elitą.
W Polsce natomiast stanowisko władz sportowych było następujące: prawdziwe kolarstwo jest tylko amatorskie, a zawodowstwo i Tour de France to nie sport. A przecież granica była bardzo wyraźna i nieprzekraczalna: istniały wyścigi open, ale amatorzy nie startowali w TdF i Giro.