"Czarolina – 5. Pan wyspy Vorn": Końca tajemnic nie widać [RECENZJA]
W "Panu wyspy Vorn" wydarzenia toczą się w tak ekspresowym tempie, że czytelnikom wręcz trudno nadążyć za zmianami w niezwykłej szkole profesora Balzara oraz oswoić się z kolejnymi odkrywanymi sekretami związanymi z rodziną Czaroliny.
Już w poprzednim albumie wraz z bohaterami dowiedzieliśmy się, że profesor Balzar jest duchem, dlatego nie jesteśmy zaskoczeni, że zarówno on sam, jak i jego uczniowie potrzebują trochę czasu, żeby oswoić się z tym faktem. Istotne znaczenie ma też ustalenie okoliczności jego śmierci, bo kryje się za tym oczywiście kolejna tajemnica. Jest to zarazem okazja do tego, żebyśmy mogli poznać historię miejsca, w którym schronienie znalazły wszelakie mityczne i legendarne istoty – warto zwrócić uwagę, że do tego celu wykorzystana została ciekawie skomponowana dwustronicowa plansza.
Jakby na wyspie Vorn było jeszcze za mało kłopotów, w pewnym momencie Merod i Chimera natrafiają na bliską śmierci chimerę. Okazuje się, że do przełamania złego czaru, którym ją zaatakowano, konieczna będzie współpraca wszystkich uczniów profesora Balzara. Trudno zaś nie zastanawiać się, czy to się uda, skoro nie tylko Tara z nieufnością przygląda się poczynaniom bliźniąt… Z kolei wymagająca wyjaśnienia przez bohaterów zagadką jest także to, kto wezwał dzieci na wyspę, a w szczególności jak trafił tam Charlie, który w ogóle nie widzi fantastycznych stworzeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Jak zwykle w tym cyklu, na czytelników w "Panu wyspy Vorn" czeka jeszcze wiele niespodzianek, a zwroty akcji są rzeczywiście trudne do przewidzenia. Warto tylko dodać, że bohaterowie muszą stawić czoła zarówno nowemu czarnemu charakterowi, jak i nieporozumieniom we własnym gronie. Szkoda tylko, że te wydarzenia nie zostały przedstawione na większej liczbie kadrów, bo pozwoliłoby to na subtelniejsze budowanie napięcia i byłoby też z korzyścią dla przejrzystości fabuły.
Album ten kończy pierwszy cykl przygód Czaroliny, dlatego z jednej strony poznajemy wyjaśnienie najważniejszych sekretów wyspy Vorn, a z drugiej strony następują w tym pełnym magii miejscu istotne zmiany. Co istotne, główna bohaterka zyskuje również nowy cel, który chce jak najszybciej zrealizować, dlatego możemy liczyć, że za jakiś czas będziemy mieć okazję śledzić jej kolejne niezwykłe perypetie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.