Powrót do Niemiec
W 1966 roku, po osiemnastu latach od wyjazdu z Niemiec, Massaquoi znalazł się tam ponownie. Miał już własną rodzinę, żonę i dwóch synów, a do kraju swych narodzin wracał bez specjalnej nostalgii, wciąż pamiętając doznane upokorzenia. Z pewnym zdumieniem oglądał odbudowany po wojnie, nowoczesny, tętniący życiem Hamburg.
Po odwiedzeniu innych niemieckich miast stwierdził, że dawna III Rzesza nie jest już "biała": żyli tam potomkowie żołnierzy alianckich oraz spora grupa ludności napływowej z całego świata. Widok czarnoskórej osoby na ulicy nie był już sensacją tak jak za czasów jego młodości. Ze smutkiem także dostrzegł, że rasizm po wojnie wcale nie zniknął. Niebezpieczeństwo powtórki z historii ciągle jest możliwe.
Aleksandra Kromp/ksiazki.wp.pl