Toksyczna i fascynująca
Grzegorz Wysocki: W życiu Violetty Villas wiele*jest*zdarzeń niejasnych, kłopotliwych i budzących kontrowersje. Czy piszecie o nich w książce?
Jerzy Danilewicz:Chcieliśmy przedstawić Villas jako postać wielowymiarową. Nie mieliśmy żadnego z góry przyjętego założenia, że piszemy o tym, a o czymś nie piszemy. Wszystko układało się w trakcie zbierania materiałów. Co chwilę pojawiało się coś jeszcze bardziej interesującego niż to, co już wiedzieliśmy, więc podążaliśmy w tę stronę.
Iza Michalewicz:Violetta ma niezwykłą osobowość. Tak toksyczną, odmienną od wszystkich i zarazem ciekawą, że chodzenie jej śladami było pasjonujące. Ale nie chodziliśmy na kolanach.