Trwa ładowanie...
felieton
26 kwietnia 2010, 12:40

Ciaran Brown w Loyola House

Tytułowa irlandzka herbatka to tajemniczy napar o właściwościach narkotycznych, który przez stulecia rozjaśniał umysł Irlandczyków.

Ciaran Brown w Loyola HouseŹródło: Inne
d1ffylr
d1ffylr

Ciaran Carson, irlandzki poeta, pisarz i tłumacz (czytelnicy znają być może jego tomik Tak, tak w świetnym przekładzie Piotra Sommera)
debiutuje na naszym rynku jako prozaik przeuroczą Irlandzką herbatką, którą docenią wszyscy miłośnicy błyskotliwych zabaw literackich, intertekstualnych gier i, last but not least, irlandzkości we wszelkich postaciach.

Tytułowa irlandzka herbatka to tajemniczy napar o właściwościach narkotycznych, który przez stulecia rozjaśniał umysł Irlandczyków oraz sprowadzał na nich halucynacje i objawienia, ukazujące prawdziwą naturę świata, w którym wszystko łączy się ze wszystkim; gdzie Wielość oznacza Jedność, a Jedność jest Wielością, zaś wszystko odnosi się do wszystkiego, tworząc nigdy niekończący się hymn pochwalny. Niestety, z czasem świetne tradycje zanikły, herbatkę pijały tylko staruszki w zabitych deskami wioskach, a wraz ze śmiercią rzeczonych staruszek receptura zaginęła i, mimo wielokrotnych prób odkrycia dokładnego przepisu (podejmowanych, jeśli wierzyć autorowi, między innymi przez Arthura Conan Doyle’a), nieodwołalnie przeszła do historii.

Tak, Conan Doyle’a, bowiem Carson serwuje nam prawdziwy smakowity pasztet literacki, do którego wkroił najrozmaitsze ingrediencje, a na koniec dosypał przypraw: postaci pisarzy, żołnierzy, filozofów i katolickich świętych. Mamy więc obok siebie Jana van Eycka, Maurycego Maeterlincka, Ludwiga Wittgensteina, Wilde’a, Stevensona, Conan Doyle’a, Gerarda Manley’a Hopkinsa, kapitana Haya, świętą Dympnę, świętego Augustyna, świętą Teresę, świętego Donarda; niektórzy z nich pojawiają się osobiście, inni zaledwie jako bliższe lub dalsze punkty odniesienia w rozległej, wielokrotnie zapętlonej mapie aluzji i skojarzeń.

Irlandzka herbatka jest bowiem przede wszystkim książką kunsztowną. Składa się ze 101 rozdziałów i epilogu, z których sto pierwszych zatytułowano najróżniejszymi nazwami kolorów (rozdział ostatni, 101., nosi tytuł „Pustka”); niekiedy znanych, jak „Zieleń Hookera” czy „Ceglastoczerwony” kiedy indziej tajemniczych, jak „Biel jednorożca”, „Błękit beginek” lub „Złoto lombardu” (Carson zresztą, jak na poetę przystało, okazuje się tu prawdziwym mistrzem słowa i wypuszcza się na najśmielsze lingwistyczne igraszki, z których wiele, jak sądzę, musiało przepaść w przekładzie). Pewnym wyjaśnieniem jest tu cytat (prawdziwy lub zmyślony – w tej książce wszystko jest możliwe) z Het Schilder-Boeck Karela van Mandera (Harlem 1604): Podzielił płaszczyznę obrazu na sto kwadratów, które najpierw przerysował do notatnika i ponumerował, a potem pomalował na rozmaite kolory i odcienie zieleni, żółcieni, błękitów, cielistych beżów i innych mieszanin kolorystycznych, starając się obdarzyć każdy kwadracik niepowtarzalną barwą i
zapisując jej nazwę w tymże notatniku. Piszę „pewnym wyjaśnieniem”, bo Carson operuje tak subtelnymi trickami narracyjnymi, że o definitywnych rozstrzygnięciach nie może być mowy.

d1ffylr

Osią książki jest prosta z pozoru historia o irlandzkim kuzynostwie, chłopcu i dziewczynce, którzy pod koniec lat 50-tych, po przypadkowej przygodzie narkotycznej (w której niepoślednie miejsce zajmuje „Małżeństwo Arnolfinich” van Eycka) trafiają do przyklasztornych szkół (żeńskiej, imienia świętej Dympny, i męskiej, mieszczącej się w Loyola House, przedziwnej rezydencji wybudowanej do połowy w stylu neogotyckim, a od połowy – w klasycystycznym). Kolejne rozdziały przynoszą jednak kolejne wtajemniczenia i komplikują akcję. Rozmaite historie, z początku pozornie oderwane od siebie, składają się w końcu na elegancko rozplanowaną (niepozbawioną wszakże nutki szaleństwa) całość.

Irlandzka herbatka przypomina skomplikowaną fugę, w której kolejne tematy (kolory, van Eyck, święci katoliccy, Irlandia i irlandzkość, Wittgenstein, ziołolecznictwo, pszczelarstwo, powieści detektywistyczne) pojawiają się co rusz w nieco innej formie; Carson skonstruował swoją książkę trochę na wzór eksperymentów Pereca (Życie. Instrukcja obsługi) czy Calvino (Zamek krzyżujących się losów), ale znaleźć możemy oczywiście inne czytelne aluzje.

Wielki kasowy sukces kolejnych książek opartych na pomyśle „dzieło wielkiego artysty jest kluczem do wiedzy tajemnej”, których triumfalny pochód rozpoczął Kod Leonarda da Vinci Browna, zrodzić musiał i zrodził rozmaite parodie, począwszy od kilkusetstronicowych powieści, a na popularnym kocim imieniu Dawinczi (kot Dawinczi) kończąc. Nazwanie jednak Irlandzkiej herbatki parodią czy pastiszem książki Browna i jej klonów byłoby zupełnym nieporozumieniem. Ciaran Carson używa błahej brownowskiej foremki tylko jako jednego ze składników (wcale nie najważniejszego) powabnej kompozycji; owszem, „Małżeństwo Arnolfinich” van Eycka jest jedną z osi książki, jednym z kluczy do tej opowieści, ale zawiedzie się ten, kto sięgnie po Irlandzką herbatkę w poszukiwaniu rozrywek, których dostarczają mu banialuki Browna.

Irlandzką herbatkę można czytać rozmaicie. Najprościej, jako przygodową powieść o trójce niezwykłych dzieciaków, wciągniętych w niezwykłą przygodę (bo i czemu nie? Choć nawet mało lotny czytelnik zrozumie chyba, że nie tędy droga…). Jako lirycznie spisany postulat ponownego zjednoczenia Irlandczyków na przekór podziałom religijnym i politycznym (łatwo możemy sobie wyobrazić podobną książkę w realiach polskich, gdzie podzielone – w inny, ale również głęboki, sposób – społeczeństwo miałoby się połączyć dzięki jakiejś prasłowiańskiej driakwi). Jako kunsztowny literacki żart, bibelot stworzony do oglądania i podziwiania, w którym rozmaite źródła i aluzje fruwają wokół głowy czytelnika jak piłeczki żonglera. I wreszcie jako filozoficzny traktat o sekretnej naturze świata, w której wszystko odnosi się do wszystkiego, kolor jest językiem, Wielość jest Jednością, a Jedność Wielością. Tropienie tajemnych połączeń między faktami, datami, postaciami (i zmyślanie ich, jeśli historia o nich milczy) byłoby wtedy samo
w sobie ową „irlandzką herbatką”, która prowadzi do objawienia Jedności uniwersum, a sztuka pisarska – środkiem halucynogennym.

Bez względu na to jednak jaki typ lektury wybierzemy, Irlandzka herbatka jest książką zachwycającą, jedną z tych, które zamyka się pokrzykując w duchu: „Jeszcze, jeszcze!”.

PS: Oczywiście, żeby było zabawniej, o żadnym pastiszowaniu Browna oczywiście nie może być mowy, bo Irlandzka herbatka wyszła w roku 2001, czyli na dwa lata przed wyjściem książki Browna.

d1ffylr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ffylr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.