Trwa ładowanie...

Campus Polska: prof. Marcin Matczak krytykuje Morawieckiego za… wulgaryzmy przy obiedzie

W czasie Campus Polska w Olsztynie prof. Marcin Matczak porównał język swojego syna, rapera Maty, z językiem premiera Morawieckiego: - Jakim językiem posługuje się Morawiecki prywatnie, gdy myśli, że nikt go nie słyszy? – pytał Matczak. Chodziło mu o przekleństwa nagrane przez kelnerów u Sowy i przyjaciół.

Prof, Marcin Matczak w czasie Campus Polska Przyszłości w Olsztynie
Artur Szczepanski/REPORTERProf, Marcin Matczak w czasie Campus Polska Przyszłości w Olsztynie Artur Szczepanski/REPORTERŹródło: East News
d1q86yp
d1q86yp

Prof. Michał Matczak to znany prawnik, wykładowca UW i felietonista "Gazety Wyborczej". Jego syn to Michał Matczak, znany lepiej jako raper Mata, autor hip-hopowych przebojów "Patointeligencja", "Patoreakcja" czy "Kiss Cam".

Prof. Matczak napisał właśnie książkę "Jak wychować rapera" (Znak), o której opowiadał na Campus Polska Przyszłości w Olsztynie.

Profesor prawa bronił prawa Maty do przeklinania w utworach i na scenie:

- Wrażliwy, czuły człowiek czasem nie ma innego sposobu radzenia sobie z agresywnym światem. Gdyby Michał powiedział "Szanowni Państwo, chciałbym zwrócić Państwa uwagę na to, że młodzież może dopuszczać się niemoralnych czynności, kiedy jest w szkole", to nikt by go nie słuchał.

d1q86yp

Profesor prawa tłumaczył, dlaczego jego syna nie można uznać za zdemoralizowanego:

- Demoralizacja? Czy mój syn jest niemoralny, bo w "Patointeligencji" dostrzegł zło i nazwał je tak, że ludziom poszło w pięty? Nazwanie zła i pokazanie, co jest złe – to jest akurat dobre. To sprawiło, że rodzice zaczęli rozmawiać z dziećmi o narkotykach, o seksie. To był alarm moralny. To jest fajny chłopak, który mówi, jak jest. Kiedy TVP powiedziała, że mój syn jest dowodem na patologię elit prawniczych, to wszyscy wiedzieli, że to jest kłamstwo. 

W czasie spotkania z młodzieżą na temat języka prof. Matczak porównał też słowa Maty z językiem… premiera Mateusza Morawieckiego.

d1q86yp

- Mata przeklina na scenie, jako raper, ale prywatnie, gdy przychodzi do nas na obiad, mówi normalnym językiem. Natomiast premier Morawiecki na co dzień, do kamer, mówi ładnym językiem, ale prywatnie, przy obiedzie, gdy myśli, że nikt go nie słyszy, przeklina. To ja już wolę mojego syna.

Matczak odniósł się tu do słów premiera Morawieckiego nagranych bez jego wiedzy w 2013 roku w restauracji Sowa i przyjaciele. Morawiecki mówił tam, m.in. [zapis oryginalny], że "ludzie zapier...lają za miskę ryżu", że "będziemy zapier...ać i rowy, k...a kopać, a drudzy będą zakopywać", albo "k...a, siedzą ci bogaci Amerykanie, Żydzi, Niemcy, Angole, Szwajcarzy w swoich głębokich fotelach i mają nakumulowane tego kapitału tyle, że możesz ich tam w dupę pocałować".

Benefity dla zaszczepionych. Prof. Marcin Matczak mówi, czy to dobry pomysł (WIDEO)

W czasie spotkania z młodzieżą na Campus Polska prof. Matczak skrytykował też ministra edukacji Przemysława Czarnka:  

d1q86yp

- Ja jestem wierzącym, praktykującym katolikiem i to jest dla mnie ważne. Natomiast minister Czarnek mówi Janem Pawłem, mówi Wyszyńskim, a nie rozumie, co to jest chrześcijaństwo. On jest farbowanym chrześcijaninem. Przecież Jezus był buntownikiem, sprzeciwiał się władzy. A Czarnek ma swoje "chrześcijaństwo", które już nie jest chrześcijaństwem. On się już urządził inaczej, on ma swoje chrześcijaństwo numer 2.

Marcin Matczak "Jak wychować rapera" znak
Marcin Matczak "Jak wychować rapera" Źródło: znak

Książka "Jak wychować rapera" ukazała się właśnie w wydawnictwie Znak. Matczak opowiada w niej, dlaczego wychowanie młodych ludzi do buntu i nieposłuszeństwa ma swoje zalety. Autor tłumaczy, że książka miała nosić tytuł "Jak wychować obywatela", ale ostatecznie zdecydował się na zmianę, bo z takim tytułem słabo by się sprzedała. Każdy kolejny rozdział wychodzi od piosenki Maty, aby skupić się na szerszym społecznym problemie.   

d1q86yp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1q86yp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj