Polacy nie potrzebują kultury
Autor "Trocin" wyjaśnia przy okazji, z czego - jego zdaniem - wynika coraz bardziej katastrofalny poziom czytelnictwa w Polsce. Otóż, jesteśmy społeczeństwem postchłopskim, a brak u nas mieszczaństwa, które "miewa aspiracje kulturowe, bo tak wypada".
Pisarz przypomina, że w Europie czytelnictwo rośnie wraz z bogaceniem społeczeństwa. W Polsce jest, niestety odwrotnie - od 20 lat społeczeństwo się bogaci, a czytelnictwo wciąż spada. Co to oznacza? "To pokazuje, że nasze aspiracje są zupełnie inne niż u reszty Europejczyków".
Za przykład takiego wzorcowego Polaka może posłużyć... Radek Liszewski, lider zespołu Weekend, i jego lekturowe preferencje.