Patologia się szerzy
Kolejną bolączką Irlandii Północnej jest bieda; bo to zwłaszcza w ubogich rodzinach szerzy się przestępczość. Młodzież nie pracuje, nie chodzi do szkoły, coraz częściej zbacza na kryminalną ścieżkę. Edukacja stoi na zatrważająco niskim poziomie.
- Te dzieciaki wracają do domów, do pijanych rodziców, do czterech ścian, w których albo nie dzieje się kompletnie nic, albo jest patologia - mówi autorce pracujący z młodzieżą Joe. - Tam dostają szału, więc wychodzą i szukają możliwości, żeby się wyżyć. Wąchanie kleju, picie alkoholu, a potem "ustawki"; nie tylko chłopców, również i dziewcząt, które stają się coraz bardziej agresywne. Atakują nie tylko cudzoziemców, ale i siebie nawzajem.