''Prywatne doznania i odczucia''
Rotem - jeden z ostatnich żyjących bojowców ŻOB - poczuł się dotknięty wykorzystaniem w książce Remigiusza Grzeli o Irenie Gelblum bez swej zgody i wiedzy swoich listów do niej (tworzyli parę podczas wojny i tuż po niej). Była ona słynącą z odwagi i zimnej krwi łączniczką ŻOB po aryjskiej stronie; dokonała wielu bohaterskich akcji. Walczyła też w powstaniu warszawskim. Po 1968 r. wyemigrowała z Polski i zaczęła się przedstawiać jako włoska poetka Irena Conti di Mauro. Zaprzeczała swej przeszłości z lat wojny, a przyjaciół z tych lat "nie poznawała". "Marek Edelman mówił o niej ciepło 'Irka-wariatka'" - pisała "Gazeta Wyborcza".
Po jej śmierci w 2009 r., Grzela, który znał ją jako włoską poetkę, opisał jej skomplikowane wybory życiowe w wydanej w ub.r. książce pt. "Wybór Ireny" . Przytoczył listy Rotema do niej, zawierające - jak głosi pozew - "prywatne wyznania i odczucia", z którymi powód nie zamierzał się dzielić z innymi. W listach są m.in. sugestie o małżeństwie; troska o zdrowie Ireny; żal że nie pozostała z nim po wojnie w Palestynie.