Trwa ładowanie...

Avengers: Bez drogi do domu – recenzja komiksu wydawnictwa Egmont

Po "Avengers: Nie poddamy się" Ziemia wróciła na swoje dawne miejsce, ale na kolejne zagrożenie nie trzeba było długo czekać. Co tutaj robi Herkules, bogowie Olimpu i pewien barbarzyńca z Cymerii?

Avengers, Bez drogi do domu, Egmont 2022Avengers, Bez drogi do domu, Egmont 2022Źródło: Materiały prasowe
d105nq1
d105nq1

Grandmaster i Pretendent, dwa kosmiczne byty, wykradły Ziemię i zrobiły sobie z niej szachownicę. Ziemscy bohaterowie chcieli pokrzyżować ich plany, ale wówczas córka Grandmastera wkroczyła do gry pod postacią dawno zaginionej członkini Avengers – Wojażerki. Va Nee Gast ostatecznie obróciła się przeciw własnemu ojcu i pomogła Mścicielom pokonać Pretendenta. Ziemia wróciła na swoje miejsce i na pewien czas zapanował pokój…

Na nowe kłopoty nie trzeba było jednak długo czekać. Tym razem głównym sprawcą, a raczej sprawczynią całego zamieszania, jest Nyx. Mitologiczna Królowa Nocy, która wprowadza na scenę swoje przerażające dzieci.

Po stronie Avengers zobaczymy Hawkeye'a, Scarlett Witch, Visiona, Hulka i wspomnianą Va Nee Gast, ale także szopa Rocketa czy Herkulesa. Ten mityczny heros debiutował na łamach komiksów Marvela już w 1964 r. jako kolejne dziecko Stana Lee i Jacka Kirby'ego. Od tamtego momentu co jakiś czas pojawiał się w składzie Avengers. W "Bez drogi do domu" scenarzyści Mark Waid, Al Ewing i Jim Zub poszli z nawiązaniem do greckiej mitologii o krok dalej, gdyż oprócz Herkulesa mamy tu cały panteon bogów z Olimpu. Sama Nyx również pochodzi ze świata wierzeń starożytnych Greków.

herk Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Osadzenie fabuły nowych "Avengers" w greckiej mitologii wypadło świetnie, a nie jest jedynym ciekawym zabiegiem wprowadzonym przez scenarzystów. Twórcy cały czas odnoszą się do wspomnianych wcześniej wydarzeń z albumu "Avengers: Nie poddamy się" (Egmont, 2021), jednocześnie dorzucają do pieca tak, że nie sposób się nudzić. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie na scenę wkracza sam Conan Barbarzyńca (żaden spojler – widać to już na tylnej okładce) i wtedy dopiero robi się ciekawie.

d105nq1

"Avengers: Bez drogi do domu" to wciągająca lektura nie tylko dla tych, którym podobało się "Nie poddamy się". Nowy komiks można czytać bez znajomości poprzedniego, gdyż między kolejnymi zeszytami znajdują się odautorskie noty z wyjaśnieniami i ciekawymi komentarzami. Jeżeli szukacie komiksu o Avengers w niestandardowym składzie (czyt. bez takich ikon jak Iron Man, Kapitan Ameryka czy Thor), to "Bez drogi do domu" jest świetną propozycją.

"Psie Pazury" (2021) - zwiastun filmu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d105nq1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d105nq1