Chore idee i ''białe'' jutro
Kuhn został zatrudniony w Szpitalu Henry'ego Forda i od razu poczuł, że znalazł swoje miejsce - jego nowy pracodawca redagował rubrykę "Międzynarodowy Żyd" w poczytnym periodyku. Entuzjazm eskalował, kiedy dowiedział się, że podstawową zasadą placówki jest nie zatrudnianie żydowskich lekarzy. Wciąż jednak Kuhn szukał ujścia swych chorych idei, toteż nie posiadał się z radości, gdy usłyszał o istnieniu Przyjaciół Nowych Niemiec, ugrupowania ślepo wpatrzonego w rosnącą potęgę NSDAP.
Swe korzenie owi Przyjaciele mieli w tworze o dość pompatycznej nazwie Stowarzyszenie Teutonia, wszystkie siły i środki skupiającemu na walce z ogólnoświatowym spiskiem Żydów. Jej założyciel wysłał nawet Hitlerowi na imieniny pas dolarów wysupłanych z kasy organizacji. Wzruszenie przyszłego Fuhrera było bezgraniczne - odwdzięczył się pocztówką, powodem dumy adresata i jeszcze większego szacunku wśród dzielnych bojowników o lepsze, białe jutro.