Brak infrastruktury
Transport kołowy cięższych ładunków po innych drogach w Afganistanie wydaje się prawie niemożliwy wielotonowe ciężarówki nie przejadą grząskimi ubitymi drogami. Nie mówiąc już o tak przyziemnej z naszego punktu widzenia kwestii jak odśnieżanie dróg - w formie zorganizowanej coś takiego nie występuje. Kolej istnieje w szczątkowej postaci. Afganistan nie ma dostępu do morza, najbliższy port - pakistańskie Karaczi - położony jest ponad pół tysiąca kilometrów od afgańskiej granicy. Nie ma dających się wykorzystać lotnisk czy terminali przeładunkowych. Jak więc zapewnić ciągłość i regularność dostaw, możliwość zbycia towarów?
Żadna inwestycja nie może udać się bez dostępu do elektryczności. O ile jako tako występuje w niektórych częściach Kabulu, o tyle już w reszcie kraju większość mieszkańców może pomarzyć o gniazdku elektrycznym we własnym domu. Należałoby zatem wzmocnić siłę działających przestarzałych elektrowni, a najlepiej wybudować nowe i przeciągnąć przez kraj nowe sieci energetyczne.