Adaś w Krainie Koszmarów
13 grudnia 1981 roku rodzinę Adasia zaatakował Wroniec...
Adaś w Krainie Koszmarów
__W rozbitym oknie, na połamanej framudze siedział wielki Wroniec, dokładnie taki, jaki się Adasiowi przyśnił: czarny, lśniący, straszny._W rozbitym oknie, na połamanej framudze siedział wielki Wroniec, dokładnie taki, jaki się Adasiowi przyśnił: czarny, lśniący, straszny. Wroniec rozpostarł skrzydła i zasłonił całą ścianę, od biblioteczki do meblościanki. W jednej szponiastej łapie ściskał zakrwawionego ojca Adasia, drugą zaś wczepił się w parapet. Uniósł i opuścił gwałtownie długi na metr dziób, ciężki i ostry kilof. Dziabnął nim mamę Adasia. Mama próbowała uratować, odciągnąć tatę; nie udało się jej. Ptaszysko trafiło mamę. Padła na podłogę, krzycząc z bólu. Wroniec rozwarł dziób. Strząsnął z niego czerwone krople i zaskrzeczał przeraźliwe, aż echo poszło po osiedlu._
Poznajmy stan wojenny widziany oczami siedmioletniego chłopca w najnowszej książce Jacka Dukaja zatytułowanej _ Wroniec_.