Gruba przesada
I choć po latach mówiło się, że byli w sobie zakochani na zabój, Osiecka nieco gasiła te plotki. Poznali się, gdy miała 19 lat i była wtedy, jak sama mówiła, "strasznie infantylna" w sprawach sercowych.
- Z tą wielką miłością to gruba przesada - zapewniała. - Z początku nie łączyło nas jakieś szczególne uczucie. Stanowiliśmy po prostu parę przyjaciół, znajomych, i to raczej dalekich.
Długo nie wiedziała, co właściwie jest między nimi. - Raz mi się wydawało tak, raz siak - mówiła, dodając, że Hłasko wciąż szalał z miłości do Golde; kilka razy próbował nawet popełnić samobójstwo. Dopiero później, kiedy nieco otrzeźwiał, odpuścił i spojrzał łaskawszym okiem na Osiecką.