Tutaj nic nie jest proste
Wystarczy jednak przyjrzeć się bliżej trwającej w Meksyku wojnie narkotykowej, by dojść do wniosku, że nic nie jest tutaj proste.Grillo opisuje te kłopoty z rozpoznaniem, co jest prawdą, a co kłamstwem, w następujący sposób:
„Każdy obraz skrywa się za mgłą przekłamań i plotek, każdy fakt znajduje inne wytłumaczenie w ustach różnych zaangażowanych stron, wszystkie kluczowe postacie są niejednoznaczne i pełne sprzeczności. Oddział ludzi w policyjnych mundurach sfilmowano, kiedy porywali burmistrza. Czy to prawdziwi policjanci, czy przebrani członkowie gangów? A może jedno i drugie?
Aresztowany przestępca wyznaje wszystko, na nagraniu wideo widać, że był bity. Następnie porwany zostaje policjant i składa zeznanie przeczące temu pierwszemu. Komu wierzyć? Seryjny morderca w Meksyku staje się chronionym świadkiem w Stanach Zjednoczonych. Czy można mu ufać?”.