20 lat Dilberta
Amerykański rysownik bezlitośnie szydzi ze wszystkich aspektów pracy białych kołnierzyków: od stosunków międzyludzkich, przez biurokrację, formalności, pęd do sukcesu i zysku, po finansowe malwersacje i nieustannie wiszące nad firmą widmo bankructwa. Bohaterowie serii są zgorzkniałymi samotnikami, a cały ich świat kręci się wokół firmy.
Co ciekawe, Adams nie jest przeciwnikiem korporacji ani kapitalistycznego stylu pracy.
- Kocham kapitalizm, ale nie traktuję go bezkrytycznie - mówił w jednym z wywiadów.
Najbardziej irytowało go nagromadzenie bezsensownych zasad.
(Pełna wersja artykułu w aktualnym wydaniu „Dziennika”)