Dłoń pełna gwiazd – Rafik Schami
Aparat państwowy, budowany przez kolejne rządy, które są co i rusz obalane przez pucze, nie jest racjonalnym systemem, przypomina raczej niszczycielski żywioł niemożliwy opanowania. Cokolwiek by zrobili lub nie zrobili mieszkańcy opisywanego przez chłopca Damaszku, nie może ich to uchronić przed nagłą interwencją tajnej policji czy skutkami chaotycznych walk na politycznej górze.
Kontrastując oba środowiska, Rafik Schami kompletnie pozbawia twarzy tych, którzy rządzą Syrią – są oni hydrą, która stoi na drodze normalnym ludziom, uczciwym i przyjacielskim.Z tą hydrą nie da się współistnieć. Trzeba by jej raz a dobrze poucinać wszystkie łby. (Katarzyna Zielińska)