Pierwsze kłamstwa
Dalsza część książki Cathy Wilson zmienia się w opis toksycznej relacji, która przez lata łączyła autorkę z Peterem Tobinem.
Mężczyzna zrobił na niej ogromne wrażenie swoim życiowym statusem: miał własny hotel, od razu zaproponował jej pracę. Niedługo później wszystko to okazało się być kłamstwem: hotel w istocie okazał się być noclegownią dla starców, a Tobin nie był właścicielem, a zarządcą. Jednak Cathy już wtedy była w niego zapatrzona. Również dlatego, że był od niej dużo starszy, dzięki czemu Cathy mogła - jako jedyna ze swoich koleżanek - myśleć o poważnym związku "na stałe". W rzeczywistości Tobin w cyniczny sposób manipulował dziewczyną. Uzależniał ją od siebie zarówno emocjonalnie, jak i finansowo. Pozbawiał poczucia własnej wartości i odcinał od znajomych. Bez końca wpędzał w poczucie winy.
Wreszcie uzależnił ją od siebie dzieckiem. Tobin zachorował na raka jądra i skłamał, że to właśnie teraz jest ostatni moment na spłodzenie potomka.
I tak 17-letnia Cathy postanowiła zajść w ciążę. "Zamierzałam z tym mężczyzną spędzić resztę życia. Był moim bohaterem i kochankiem. Uznałam, że w przyszłości pewnie chciałabym urodzić mu dzieci. Tyle że to będzie niemożliwe, prawda? Więc czemu nie urodzić ich teraz?" Że w kwestii swojej rzekomej bezpłodności Tobin kłamał, nastolatka dowiedziała się kilka miesięcy później.
Na zdjęciu: śledczy badający zbrodnie Petera Tobina