Ile czasu zajęła mi próba zmierzenia się z tą książką? Dlaczego trwało to tak długo? Hm, to w sumie próba dodania wartości czemuś, co samo w sobie jest wartością niemierzalną. To jak próba oceny czegoś, co jest dobrem najwyższym. Tyle z filozofii, teraz bardziej o książce. Rozważania Jana Pawła II, opisane w tej książce, to nie tylko prosty wywód historyczny/filozoficzny/logiczny (niepotrzebne skreślić, choć radzę zostawić wszystkie wspomniane opcje). Pomiędzy rozważaniami o rozprzestrzeniających się w XX w. ideologiach zła – niemiecki faszyzm i sowiecki komunizm – pojawiają się wątki polskie, a polskość stanowi wielką cechę. Papież podkreśla, że nierozerwalna więź, łącząca bycie obywatelem polskim z głęboką chrześcijańską wiarą, pomagała mu w tworzeniu pierwszych papieskich encyklik, choć z drugiej strony owa papieska posługa JP2 to także międzynarodowa „kariera” późniejszych świętych i błogosławionych, ludzi, którzy w świecie pełnym nienawiści krzewili niepopularne zasady chrześcijańskiego
miłosierdzia.
Jan Paweł II próbuje także wyjaśnić, dlaczego Polska przez ponad 60 lat była ciemiężona, po krótki okresie odzyskanej w 1918 roku niepodległości, przez faszystowskich ciemięzców w czasie II wojny światowej, a potem – przez sowieckich komunistów. Pada sugestia, że to dlatego, iż my – w sensie ogólnie pojętego narodu polskiego – byliśmy w stanie wytrzymać taką historyczną niesprawiedliwość ze względu na ... głęboką wiarę i hart ducha, których brakuje i brakowało narodom Europy Zachodniej. „Jeżeli komunizm sowiecki pójdzie na Zachód, my nie będziemy w stanie się bronić” – mówi kolega przyszłego papieża.
Po części nasza odporność na historyczne zawirowania wynika z dobrze pojętego obowiązku, jakim jest dla nas Ojczyzna. „Analiza dziejów dawniejszych i współczesnych dowodzi, że Polacy mieli odwagę, nawet w stopniu heroicznym, dzięki której potrafili wywiązywać się z tego obowiązku, gdy chodziło o obronę ojczyzny jako naczelnego dobra.” Mocno zakorzeniony w społeczności patriotyzm pozwala nam na wielki indywidualizm na arenie międzynarodowej, a z drugiej strony – na równych prawach traktuje inne narody.
Jednak rozważania Wielkiego Polaka sięgają dalej. Przyznaje on swemu narodowi pełne prawo uczestniczenia w życiu politycznym i gospodarczym zjednoczonej Europy nie tylko ze względu na geograficzne położenie czy heroizm minionych dziesięcioleci, lecz głównie ze względu na historyczne dokonania Polaków na rzecz kontynentu, na współtworzenie jej historii, także tej odległej, przy użyciu oręża polskiego i polskich humanistów, zaczynając od czasów wczesnego średniowiecza. Przypomina złote wydarzenia z naszych dziejów i przekłada je na fakty historyczne. „Polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie.” Naszą tożsamość kształtujemy głównie dzięki kulturze. Dzięki niej jako naród jesteśmy spojeni i bardziej „jesteśmy”. Dodatkowo dzięki poczuciu polskości i odczuwaniu tego specyficznego spoiwa, jakim jest kultura narodu, udało się nam przetrwać – jako narodowi – i nie zatracić siebie samych.
Pamięć i tożsamość nie jest książką łatwą, i to zarówno ze względu na jej autora – niepodważalny autorytet dla Polaków, którym dane było żyć w tych czasach, co On, jak i ze względu na treści. Połączenie polityki i filozofii już stanowi nie lada wyzwanie dla czytelnika, ale do tego pojawiają się elementy nauki Kościoła, i to zarówno w postaci cytatów z wybranych encyklik, jak i zdań z Biblii i ich interpretacja. Jednak mimo wysiłku intelektualnego, poniesionego w trakcie czytania, pozostaje coś ulotnego: poczucie dumy z faktu, iż jest się Polakiem.
Dla Pokolenia JP2 - lektura obowiązkowa.