Czarna legenda wsi
Mieszkańcy Dąbrowy próbowali zmierzyć się z czarną legendą swej wsi. Andrzej Migdałek, syn miejscowego nauczyciela, opublikował nawet w prasie list, w którym starał się opisać zgodnie ze swą wiedzą okupacyjne losy Jurka. "Wieś ukrywała Kosińskich i pomagała, ile była w stanie - mam na to wielu świadków. Zasłużyła na medal Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Uchroniła bowiem przed niechybną śmiercią pisarza Jerzego Kosińskiego" - pisał do "Polityki" w 1993 roku, w niecałe dwa lata po jego tragicznej śmierci.
Wieś medalu nie dostała, ale "Malowany ptak" - po książce Siedleckiej i biografii Kosińskiego Sloana - nie jest już dziś traktowany jako dokument Zagłady. Nie jest wstrząsającą powieścią z elementami autobiografii, ani nawet "autofikcją". Zderzony przez Siedlecką z relacjami świadków stał się przede wszystkim przykładem literackiej mistyfikacji, jak daleko można się posunąć w kreowaniu własnej biografii. A "Czarny ptasior" - jak pisał przy okazji pierwszego wydania Jacek Leociak - to rzecz o granicach moralnej odpowiedzialności w kreowaniu własnej biografii".