"Zofiówka" dawny szpital w pięknym kurorcie miejscem koszmaru wielu ludzi

Powstały w 1908 roku w podwarszawskim Otwocku szpital dla umysłowo chorych naziści przemienili w miejsce kaźni. Po latach badacz zjawisk nadprzyrodzonych rozmawia z dziewczyną, która twierdzi, że jest świadkiem nawiedzeń.

Szpital "Zofiówka" w OtwockuSzpital "Zofiówka" w Otwocku
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Basia Żelazko

Michał Stonawski, autor książki "Paranormalne", badacz zjawisk nadprzyrodzonych, który całe życie poświęcił na ich tropienie, zabiera czytelników w podróż po najbardziej przerażających nawiedzonych miejscach. Poznają ich historię, a także świadków, którzy opowiedzą o tym, co przeżyli, oraz opinie egzorcystów.

Nawiedzony szpital psychiatryczny. Ksiądz, który ucieka przed egzorcyzmem. Przeklęte rodziny z małego miasteczka. Polskie historie o zjawiskach paranormalnych mrożą krew w żyłach. Uwierzysz czy boisz się uwierzyć?

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak prezentujemy fragment poświęcony "Zofiówce". Szpital, który swoją nazwę zawdzięcza imieniu fundatorki (Zofii Endelmanowej), został założony dla nerwowo i psychicznie chorych Żydów w Otwocku. W latach czterdziestych ubiegłego wieku stała się częścią getta "Kuracyjnego" w Otwocku.

KROWOTOK MYŚLI

Wyobraźnia podsuwa mi widok przestrzelonych głów; wypływającej z nich krwi i kawałków mózgu, tak, jakby to faktycznie ostatnie myśli, słowa i emocje wypływały z gasnących ciał.

Czy to było tutaj? Do zbiorowego mordu nie doszło wewnątrz budynku, ale i w nim dziać się musiały rzeczy, które sprawiają ból samym myśleniem o nich. Zanim jednak nadeszli Niemcy, budynek ten był po prostu oddziałem męskim "Zofiówki". (...) Pierwszymi ofiarami akcji T4 były dzieci. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych III Rzeszy wydało okólnik, w którym zalecano, aby:

(...) akuszerka, która pomagała przy narodzinach dziecka – także w przypadku, gdy wezwano na poród lekarza – składała meldunek we właściwym dla miejsca urodzenia dziecka urzędzie zdrowia (...), jeśli zachodzi podejrzenie, że nowo narodzone dziecko jest dotknięte ciężkimi wrodzonymi wadami.(...)

Dziś budynek dawnego szpitala niszczeje i jest regularnie dwastowany
Dziś budynek dawnego szpitala niszczeje i jest regularnie dwastowany © Materiały prasowe

Jeśli akuszerka złożyła meldunek - co było przecież w interesie całego narodu - szedł on dalej do rozpatrzenia przez lekarzy. Ci - nawet nie badając dziecka - mieli decydować, czy zostanie ono poddane miłosiernej "eutanazji", czy też przeżyje. W aktach dziecka wystarczyło po prostu narysować odpowiedni znak. Plus oznaczał śmierć, minus - życie.

Noworodki skazywane na "eutanazję", były zabijane albo za pomocą dużych dawek morfiny (z tego wkrótce się wycofano, morfina była przydatna na froncie), albo śmiertelnych dawek Fenobarbitalu - środka firmy Bayer, który do dzisiaj jest w użyciu. W małych dawkach jest to środek nasenny i uspokajający. (...)

W następstwie z ciał dzieci pobierano mózgi, które wraz z odpowiednią dokumentacją kierowano do oddziałów neuropatologii, gdzie tworzono z nich kolekcje do badań dla niemieckich naukowców. Jednym z czołowych był Julius Hallervorden, uznany neurolog i neuropatolog, którego imieniem została nazwana choroba zwana dzisiaj "Encefalopatią z odkładaniem żelaza". Hallervorden, mimo że wiedział zarówno o akcji T4, jak i korzystał z jej "dóbr", a także brał udział w niektórych egzekucjach, nigdy nie poniósł odpowiedzialności za swoje czyny.(...)

O uznanie swojego prawa do udziału w nieruchomości stara się przed sądem gmina żydowska
O uznanie swojego prawa do udziału w nieruchomości stara się przed sądem gmina żydowska

"Co z tobą będzie, Zofiówko?" - myślę. Gdzieś w okolicy szczeka pies. Prócz tego cały czas towarzyszy mi cisza. Czy duchów już tutaj nie ma? O to powinienem zapytać się specjalisty (co też wkrótce zrobię), ale i bez niego wiem, że... tak, są.

Zofiówka
Zofiówka

Opowiedziała mi o nich Edyta, która w latach dziewięćdziesiątych przebywała tutaj – w pawilonie IV – jako wychowanka sanatorium dla dzieci i młodzieży po „przejściach”. Dzieciństwo, z którym zmagała się Edyta, naznaczone było zdarzeniami paranormalnymi. Przyjeżdżając tutaj, nie miała pojęcia, że przybywa do miejsca mocno wybijającego się nawet na tle innych nawiedzonych budynków.

- Tu atmosfera wcale nie była taka zła – powiedziała, kiedy rozmawialiśmy o wydarzeniach sprzed ponad dwudziestu lat. – W porównaniu z moim wcześniejszym domem, oczywiście. Tam było tak źle, że aż duszno, tutaj… tutaj na początku po prostu było dziwnie. Czasami, kiedy leżałyśmy już w łóżkach z dziewczynami, to zaczynałyśmy słyszeć wyjącą syrenę, tak cichutko, ale nie jak z oddali, rozumiesz, tylko jakby była bardzo, bardzo cicha. Czasami coś pukało w nocy, obok mojej głowy. Tam było jedno pomieszczenie, ale zamknięte zawsze na kłódkę, taki kantorek na różne szczotki. I centralnie obok mojej głowy w nocy coś pukało. Jakby o drzwi ktoś pukał. Wtedy… nakrywałam się kołdrą, bo nie chciałam widzieć tego, co tak puka, gdyby przyszło, no i…

Jej głos się zmienia – kiedy opowiadała mi o wcześniejszych wydarzeniach, po prostu wspominała – tak, jak wspomina się jakieś zdarzenie na wakacjach. Ale teraz słyszę, że jej głos drży.

- Czasami – kontynuuje cicho – jak miałam tak naciągniętą kołdrę, wiesz, napiętą, to na zewnątrz robiło się bardzo zimno i widziałam, jak coś z drugiej strony puka palcem o tę moją kołdrę. Tuż przed moją twarzą. A potem śmiech.

Materiały Prasowe

Egzorcyzmy w Lublinie? Cała rodzina w szpitalu

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]