Kapuścińskiego prawda o Nowej Hucie
Redaktorzy antologii podjęli decyzję, że nie znajdą się w niej teksty klasyczne najsławniejszych reporterów, a zwłaszcza teksty regularnie wznawiane czy lektury szkolne. Nie ma więc "Medalionów" Zofii Nałkowskiej "Bitwy pod Monte Cassino" Melchiora Wańkowicza czy "Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanny Krall. Nie znajdziemy też w antologii fragmentów "Cesarza", "Hebanu" czy "Imperium" Ryszarda Kapuścińskiego.
Jest natomiast w pierwszym tomie zbioru jego tekst "To też jest prawda o Nowej Hucie", o którym wspomina się w życiorysach autora jako o tekście przełomowym, ale jest on bardzo mało znany. W 1955 roku "Sztandar Młodych" wysłał 23-letniego Kapuścińskiego do Nowej Huty, by sprawdził, czy sytuacja wygląda naprawdę tak źle, jak w "Poemacie dla dorosłych" Adama Ważyka.
Okazało się, że jest jeszcze gorzej - "prymitywne, nieludzkie warunki życia, brud, głód, zacofanie". Ważyk pisał o 15-letnich kurewkach, Kapuściński zaś przytaczał w swoim reportażu rozmowę z 14-latką, która zaraziła kilku chłopców chorobą weneryczną ("opowiadała o swoich wyczynach tak wulgarnie, że się zbierało na wymioty").