Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 16:22

Zło może mieć przystojną twarz

Zło może mieć przystojną twarzŹródło: Inne
d126p6j
d126p6j

Tak już się chyba przyjęło (nie tylko na rynku wydawniczym), że by zwiększyć zakup danej pozycji lub jeszcze lepiej ją zareklamować, należy porównać twórcę do kogoś innego, uznanego. Tak też jest i w tym przypadku. Jak szumnie głosi napis na okładce, mamy do czynienia z kolejną książką królowej niemieckiej powieści kryminalnej, okrzykniętej przez krytyków następczynią Agaty Christie. Moim zdaniem jest to porównanie zupełnie niepotrzebne, gdyż Charlotte Link to marka sama w sobie. Nie wzorując się na nikim stworzyła swój własny niepowtarzalny styl, który z miejsca zyskał sobie wielbicieli, których grono po przeczytaniu tej pozycji jeszcze się z pewnością powiększy.

Tym razem autorka prezentuje splatające się historie kilku osób, między innymi Elaine Dawson, zahukanej dziewczyny z prowincji, która wybiera się w podróż życia – do Gibraltaru na ślub swojej koleżanki. Niestety mgła na lotnisku Heathrow uniemożliwia jej opuszczenie kraju, a dziewczyna zamiast czekać na zmianę pogody, przyjmuje zaproszenie do przenocowania w domu eleganckiego i przystojnego mężczyzny. Potem znika po niej wszelki ślad. Kolejną postacią jest Rossanna, koleżanka, która wysłała zaproszenie na ślub i która pięć lat później dostaje propozycję napisania do bulwarowej prasy serii artykułów o niewyjaśnionych zaginięciach sprzed lat, między innymi Elaine. Mamy też postać mężczyzny, który zaproponował pannie Dawson nocleg, wreszcie autorka opisuje historię niepełnosprawnego brata dziewczyny, który mimo upływu lat nie radzi sobie z jej zaginięciem. To tylko niewielka część perfekcyjnie odmalowanych pod względem psychologicznym bohaterów tej niezwykle interesującej powieści. Każdy z nich został
dodatkowo przez autorkę pieczołowicie wbudowany w wiarygodne tło rodzinne i zawodowe, co pozwala w możliwie najpełniejszym wymiarze ze wszystkimi aspektami kryminalnej sprawy zapoznać.

Powieść Charlotte Link to gwarancja inteligentnej lektury na najwyższym poziomie. Taka, która mimo iż jest powieścią kryminalną nie zasadza się jedynie na epatowaniu bezsensowną przemocą, taka w której naprawdę trudno się zorientować, kto zbrodnię popełnił, wreszcie taka, od której nie sposób się oderwać, mimo jej sporych rozmiarów.

d126p6j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d126p6j

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj